Na pewno nie raz zdarzyło wam się siedzieć w zamkniętej jaskini lub w celi w rezydencji jakichś bandziorów. W tej sytuacji nie mając takich pomysłów jak McGyver byliście zdani na odsiecz policji federalnej lub kumpli z własnej mafii. Pomysłowości niestety nie da się nauczyć, z tym trzeba się urodzić, ale można się nauczyć różnych ciekawych gotowych sztuczek. Zamykając was w celi zbiry mogły wam zabrać zegarek, biżuterię, a nawet (tak, tak), nawet wasz 20-ostrzowy scyzoryk. Nie mogli jednak zabrać wam waszych nieodłącznych trampków. Zbiry ufne w waszą bezradność nie będą się wami interesowały macie więc czas by przekształcić trampka w helikopter. Trampek należy zdjąć z nogi, poczekać od kwadransa do godziny żeby wywietrzał. Następnie należy oderwać gumową podeszwę (każdy gram wagi liczy się przy lataniu). Sznurowadło należy wyzuć, zawiązać i skręcić. Na pewno gdzieś w okolicy ktoś przez przypadek zostawił tablicę rozrządu, matchboxa i mały wentylatorek na baterie słoneczne. Należy wyjąć żarówki z tablicy rozrządu, wymontować baterię z wentylatorka i kółka z matchboxa, oraz całość przylutować przemyconą sprytnie pod czapką lutownicą. But stał się teraz prawdziwym helikopterem z różnymi bajeranckimi dodatkami. Oczywiście nie wylecisz nim z uwięzienia, ale możesz wysłać: zawiadomienie do szefa bandy, że jest głupi, zamówienie do Pizzy Hut, albo jeszcze jakąś inną genialną wiadomość. Co prawda wynalazek i tak nie będzie działał, ale pomysł przedni, prawda?
Niestety, komiksy są niedostępne w wersji On-line z powodu braku dostępu do jakiegos skanera.